Tam pośrodku jest takie miejsce. Bardzo ciekawe miejsce. Miejsce na ognisko. Można tam posiedzieć, pogadać, powspominać, snuć plany na przyszłość.
Można podjeść pieczone ziemniaki lub kiełbaskę i popić herbatą np. z prądem lub innym napojem niekoniecznie już góralskim. Mogłoby zdarzyć się, że przypadkowo zawędrowaliby tam Arek z Satem, Szalupa przybiłaby do brzegu, dunder świsnąłby na trochę dłużej. Spica siedziałaby na czele, gdzieś jakieś grzybki można by znaleźć, pewno Gumiś przyniósłby 64 kiełbaski dla wszystkich pozostałych, którzy pojawiliby się w tym miejscu. Chociaż może powinno być więcej - tych kiełbasek oczywiście, bo gdyby tak wszyscy zarejestrowani pojawiliby się . Może i Ika przyleciałaby z zielonej wysp a Zimmek pojawiłby się ze swoim nieodłącznym aparatem . Może ... może warto wrócić do tematu? Sobotnie popołudnia bywają ciekawe ...
Ładnie opisałaś spotkanie:-), jeździłem w sobotnie popołudnie na rowerku przy wale, z tego co wiem to i zimmek biegał z aparatem, tyle że w rannych godzinach, to miejsce jest faktycznie fajne. Kiedy jest piękna pogoda, to przez wał przemierza spacerkiem przez cały dzień sporo osób.
niech dunder świśnie przyjąłem zaproszenie; myślę, że nie tylko ja. Szczegóły proponuję uzgadniać na privie. Na moim myślę, że również na privie pomysłodawczyni. Zobaczymy ilu nas się zbierze?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Można podjeść pieczone ziemniaki lub kiełbaskę i popić herbatą np. z prądem lub innym napojem niekoniecznie już góralskim. Mogłoby zdarzyć się, że przypadkowo zawędrowaliby tam Arek z Satem, Szalupa przybiłaby do brzegu, dunder świsnąłby na trochę dłużej. Spica siedziałaby na czele, gdzieś jakieś grzybki można by znaleźć, pewno Gumiś przyniósłby 64 kiełbaski dla wszystkich pozostałych, którzy pojawiliby się w tym miejscu. Chociaż może powinno być więcej - tych kiełbasek oczywiście, bo gdyby tak wszyscy zarejestrowani pojawiliby się