wczorajsza burza - moje pierwsze starcie z piorunem i kolejne wystawienie na próbę mojej cierpliwości :)(: Widok ograniczał mi balkon sąsiadki, niestety nie miałam zamiaru wyjść na swój, bezpieczniej przez szybę :)
Data: 13/08/2007 21:28
Dodane przez: Pela
Wymiary: 640 x 480 pikseli
Rozmiar pliku: 26.64kB
Komentarzy: 7
Ocena: Brak
Liczba wyświetleń: 3429
he he dlatego pisałam, że to pierwsza w życiu próba, a naklikałam się ......... razy no i dla pocieszenia na 3 zdjęciach "ułamki" pioruna widać - a to już coś najważniejsze, że mam chęci, bo one się liczą, nawet znalazła się dobra osoba, która krok po kroku tłumaczy mi "co i jak mam ustawić, aby było lepiej" - pogratulować cierpliwości - więc zobaczysz sat, jeszcze cię tu piorunująco zaskoczę
Hehe..powiem ci, że sam siedziałem cały wieczór przy otwartym oknie, zrobiłem 70 migawek i co? Jednego pioruna chwyciłem
Ja praktycznie nie fotografuję, robiłem test na to czy uda mi się w porę mignąć, cała rodzina miała ze mnie ubaw
tak, żeby ta rodzina tylko podskakiwała, to by było dobrze Ty się skupiasz, ustawiasz aparat, kombinujesz i ani drgniesz a tu w najważniejszym momencie córka podchodzi "cichaczem" i żeby tylko podeszła, bez hałasu....... no i masz po akcji
Hehe nie tak się łapie pioruny na cyfrówkę. Ustawiasz możliwie najdłuższy czas naświetlania np. 1 minutę na statywie lub opierając na czymś i potrzeba trochę szczęścia bo w tej minucie musi sobie piorun strzelić i po sprawie. Trochę mi żal Waszych migawek.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony