pierwszy raz w życiu odważyłam się wejść przez "furtkę" za Kościół, aby wreszcie zobaczyć wejście do krypty.... wejście widziałam, ale to, co jest przed wejściem, wokół ....... nie do opisania, do tego jeszcze unoszący się w powietrzu smród...... szkoda, że w takim stanie jest to w tej chwili.... zdjęcia mam, ale są już tutaj, więc nie ma sensu powielać, chociaż to zdjęcie, które jest tutaj było robione pewnie latem, kiedy wokół było zielono.... co dodawało uroku temu tragicznemu widokowi....

Mnie również drażni bałagan i smród za kościołem, porozrzucane są tam m.in. kości zwierząt i nie trudno wdepnąć tam w "coś miękkiego". To piękne miejsce, ma w sobie coś tajemniczego.