Dunderku dla mnie nie jest zaskoczeniem, że nas jest (dyskutujących) tylko pięciu. Tak samo było, gdy ten temat poruszyłam na FB, zaległa cisza. Były dwa pytania: co to jest i gdzie ta Fryta. To mnie kompletnie załamało, dlatego cały czas jestem tak pesymistycznie nastawiona co do efektów jakie przyniesie ta debata (może to za mocno powiedziane), ale "tak mam". Powtórzę za Św. Tomaszem: "uwierzę kiedy zobaczę", że rzeczywiście prace w tym temacie naprawdę są prowadzone, że coś z postanowień (po debacie) jest wykonywane!!! Warum - ewangelicy to przecież też CHRZEŚCIJANIE!!!!!!!. I tu ukłon w stronę parafii, bowiem zarówno sakrament chrztu, jak i pochówek to ich wspólny obowiązek.
Masz rację, że z daleka widać lepiej. Nadszedł chyba już czas, by zrobić na przekór tej starej prawdzie.
wątpię czy przynależność do kościoła czy wyznania chrześcijańskiego warunkuje bezwzględną opiekę nad kościołem czy cmentarzem innego kościoła, wyznania?
Chrześcijanie to: katolicy, protestanci, prawosławni, anglikanie i inne wyznania. Załóżmy, że na terenie gminy znajduje się opuszczona cerkiewka, czy proboszcz czy pastor (gdyby urzędował) mieliby obowiązek zająć się chrześcijańskim kościółkiem-cerkiewką? Wątpię. Dlatego są cmentarze zapomniane i zaniedbane, bo nie ma takiego chrześcijańskiego obowiązku.
Dlatego - że na najbardziej zaniedbanym cmentarzu ewangelickim stoi krzyż postawiony i poświęcony przez katolickiego biskupa ś.p Jana Bernarda Szlagę w 14.10.1999 r.
Dziwi mnie również brak jakiejkolwiek wzmianki o efektach debaty na oficjalnych stronach Urzędu Gminy - Nowe w temacie Zapomnianych cmentarzy.
Masz rację dunderku, że bezwzględnego obowiązku takiego nie ma, ale jest też takie coś, jak etyka, sumienie, wrażliwość kapłana w zainteresowaniu się zapomnianą nekropolią (choćby ze względu na spokój dusz ciał tam spoczywających), gdy zabraknie bliskich, na których ten obowiązek spoczywa. A stało się tak, był biskup, postawił Krzyż i sprawę uznano za zakończoną. Smutne to.
O braku wzmianki o wynikach i wnioskach z debaty na temat Zapomnianych cmentarzy na oficjalnej stronie internetowej Urzędu Gminy Nowe, to zacytuję co mówią "na mieście" lansu nie będzie , bo przecież martwe dusze nie głosują. kapa poświęcił wiele sił i swego czasu, by zainteresować tym tematem Nowian. Napisał kiedyś niech żywi nie tracą nadziei.Ja moją nadzieję widzę coraz bardziej w oddali.
niech to dunder...mógłbyś Namor coś więcej napisać o tym krzyżu? W jakiej intencji, przy jakiej okazji go tam stawiano z udziałem biskupa? Nie znam tej historii a ciekaw jestem bardzo.
Dzięki Namor za przypomnienie i link do Głosu Nowego z 1999 roku. Teraz dopiero zrozumiałem dlaczego po naradzie w urzędzie w sprawie <Zapomnianych cmentarzy> w Nowem mówi się o lansie. Ówczesne stawianie krzyża i kamienia było akcją przedwyborczą z udziałem biskupa i burmistrza. Po tamtej akcji przedwyborczej każde nawet najuczciwsze działanie wygląda na przedwyborczą aktywność. No to kapa masz, czego chciałeś jesteś głównym lanserem
kapa, slom czy ja , przeciez my nie jestesmy juz wyborcami z Nowego, a prawda jest taka ze upamietnienie tych miejsc jest wazne dla starych Neuenburgerow, milosnikow historii, etc. aktualnie trendy tematem jest otwarcie hali przecie...
Warum - ewangelicy to przecież też CHRZEŚCIJANIE!!!!!!!. I tu ukłon w stronę parafii, bowiem zarówno sakrament chrztu, jak i pochówek to ich wspólny obowiązek.
Masz rację, że z daleka widać lepiej. Nadszedł chyba już czas, by zrobić na przekór tej starej prawdzie.