Nie wiem czy wielu czytelników G³osu Nowego i nowian pamiêta, ma ¶wiadomo¶æ, ¿e mieli¶my poprzedników.
W dwudziestoleciu miêdzywojennym ukazywa³a raz w tygodniu Gazeta Nowska. Jej wydawc±, w³a¶cicielem i redaktorem odpowiedzialnym by³ p. W³adys³aw Weso³owski pe³ni±cy te¿ przynajmniej w roku 1930 funkcjê wice burmistrza.
By³a pismem wielkoformatowym. Mia³o wielko¶æ du¿ej p³achty A2. Du¿a karta dwustronnie zadrukowana. Do niej do³±czony by³ Nasz Tygodnik magazyn pe³en fotografii z kraju i zagranicy.
Redaktor stara³ siê prezentowaæ sprawy ogólnopañstwowe wówczas ukazywa³y siê stosowne komentarze. Sprawy miêdzynarodowe prezentowane by³y na drugiej stronie w formie krótkich wiadomo¶ci.
G³ównym jednak zadaniem tego periodyku by³o prezentowanie stanowiska, wrêcz zarz±dzeñ w³adz administracyjnych czy samorz±dowych. Ukazywa³y siê zarz±dzenia starosty lub jego urzêdników kontrasygnowane przez burmistrza Jab³oñskiego lub pod jego nieobecno¶æ (urlop) przez wice burmistrza. By³y te¿ rozporz±dzenia magistratu. W³a¶ciwie nie by³o numeru Gazety, w którym zabrak³oby jaki¶ informacji, apeli czy wyst±pieñ burmistrza. Jako przyk³ad przytaczam Spis jarmarków/ mie¶cie Nowem /na rok 1931/26 lutego, 23 kwietnia, 27 sierpnia, 22 pa¡dziernika i 24 grudnia/ kramne, byd³o i konie/ 26 marca, 25 czerwca i 24 wrze¶nia byd³o i konie/
Nowe, dnia 6 sierpnia 1930 r. Burmistrz ( kresk± uko¶n± zaznaczono linijki tekstu oryginalnego).
Zwraca uwagê fakt wielomiesiêcznego uprzedzenia mieszczan i handlowców o terminach przysz³orocznych jarmarków oraz ich liczba: tylko 5 w ci±gu roku sprzeda¿y z kramów, zorganizowanych stoisk. Jak to mog³o wygl±daæ pokazuje poni¿sza fotografia w³a¶ciwie widokówka z r 1901, prezentowana na portalu internetowym: www. nowe. z. pl.
Tak wygl±da³y jarmarki kramne. Ciekawostka ostatni w ci±gu roku odbywa³ siê w Wigiliê. Mo¿na rzec ¿e tego rodzaju informacje by³y standardowe. Oprócz magistratu zwracali siê do mieszkañców przedstawiciele wszelkich organizacji i instytucji dzia³aj±cych na terenie miasteczka np. stra¿acy, Liga Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwgazowej, dyrekcja szko³y, organizacje jak Powstañcy i Wojacy miasta Nowego itp.
Przewertowa³em rocznik 1930 Gazety Nowskiej. Powy¿sze uwagi nie pretenduj± do miana opracowania. S± to raczej lu¡ne uwagi przypadkowego czytelnika. Niemniej uwa¿am za zasadne zwróciæ siê z apelem do w³adz miejskich; czy nie warto ustanowiæ premiê pieniê¿n±, stypendium dla studentów kierunku prasoznawstwo na pracê magistersk±, która by³a by monografi± tego pisma? Póki jeszcze zbiór Gazety siê nie rozlecia³. Póki jeszcze mo¿na wertowaæ po¿ó³k³e karty tamtego tygodnika. Zabytku naszej przesz³o¶ci.
Wybieram dla czytelników G³osu dwa utwory, reporta¿e, sprawozdania. Ukazuj± one jak w soczewce problemy mieszkañców A.D.1930 oddajmy g³os bezimiennemu reporterowi. Gazeta Nowska Nr 8 , sobota 22 lutego 1930r.
Obchód dziesiêciolecia w Nowem. W niedzielê, dnia 16 b.m. Nowe obchodzi³o dziesiêciolecie objêcia Pomorza przez armjê polsk±. Imponuj±co wypad³y te uroczysto¶ci, a to dziêki piêknemu przybraniu domów i t³umom publiczno¶ci, która wziê³a w obchodzie udzia³.
W sobotê, w dniu 15 b.m. O godzinie 6-tej wiecz. Odby³o siê uroczyste posiedzenie Rady Miejskiej. Przemówi³ tu p. burmistrz Jab³oñski przypominaj±c donios³e chwile przed laty dziesiêciu, gdy wkracza³y tu wojska polskie. Mowê swoj± zakoñczy³ p. burmistrz J. Okrzykiem a cze¶æ Najja¶niejszej Rzeczypospolitej. Podczas przemówienia p. burmistrza J. Wszyscy obecni radni oraz cz³onkowie Magistratu powstali z miejsc.
W niedzielê uroczysto¶ci rozpoczê³y siê wspania³ym pochodem ulicami Kolejow±, S±dow±, Ko¶ciuszki,Klasztorn±, Rynek i Gdañsk±, a nastêpnie udano sie na nabo¿eñstwo do ko¶cio³a farnego, celebrowane przez ks. wikarego Ringwelskiego. Po ewangelji ks.proboszcz Bartkowski odczyta³ list pasterski ks. biskupa Okoniewskiego, przypomnaj±cy czasy wkroczenia przed 10 laty na ziemiê pomorsk± oddzia³ów wojsk polskich i wzywaj±cy ludno¶æ diecezji do dalszej usilnej pracy dla dobra i potêgi Najja¶niejszej Rzplitej.
Wieczorem odby³a siê na sali p. Borkowskiego wieczornica, przeplatana ¶piewem Lutni i Chóru nauczycielskiego, odczytem o Znaczeniu Pomorza i Ba³tyku dla Polski, ¿ywymi obrazami itp. Nadmieniæ tu wypada, i¿ z okazji tej uroczysto¶ci miasto wyp³aci³o ka¿demu ubogiemu 5,00 z³.
To zdjêcie z kolekcji p. Zbigniewa Lorkowskiego prezentowane w numerze.... G³osu Nowego przypomina zdarzenia, które uczcili uczestnicy opisywanej uroczysto¶ci. Pozostawiam pisowniê orygina³u. Co jest charakterystyczne w tej relacji jej skromny, ale wymowny charakter. Owa troska miasta o najubo¿szych mieszkañców. My¶lê, ¿e dociekliwy badacz bez trudu dotrze do dokumentów, aby dowiedzieæ ilu ubogich by³o w statystykach miejskich.
Drugi materia³ dotyczy po¿aru w miejscowym browarze o czym donosi³a Gazeta Nowska w numerze 41 z 11 pa¡dziernika 1930 r.
Wielki po¿ar w Nowem
W pi±tek, dnia 3-go b.m. Wybuch po¿ar w stajni zabudowañ browaru Kuntersztyn. Miejscowa stra¿ po¿arna niebawem stanê³a na miejscu po¿aru lecz ogieñ, podsycany przez ostry wiatr, ogarn±³ przyleg³e zabudowania, a nastêpnie rzuci³ siê te¿ na bezpo¶rednio s±siaduj±ce budynki, stoj±ce przy Targowisku. Morze dymu i iskry zalewa³y s±siednie ulice jak Grudzi±dzka, Ko¶ciuszki, Klasztorna i Rynek. Wobec tego wielkiego niebezpieczeñstwa zawezwano grudzi±dzk± stra¿ po¿arn±, która w krótkim czasie przyby³a na miejsce i wspólnymi si³ami zabrano siê do dalszej akcji ratowniczej. Uda³o siê teraz po dwóch godzinach mozolnej i wytê¿onej pracy zlokalizowaæ niebezpieczny po¿ar. Spali³y siê stajnia, sk³adnica i biura browaru oraz domostwa ¯ebrowskiego, Sylwestrowicza i ¦witaja. Uszkodzone zostali zabudowania Szulca oraz Jab³oñskiego. Szkody, jak siê przy bli¿szym badaniu okaza³o nie bêd± wynosi³y wiêcej jak oko³o 50.000 z³.
Podziwiaæ nale¿y nadzwyczajny wysi³ek i wielk± odwagê stra¿aków miejscowych jak i grudzi±dzkich, którzy z nara¿eniem ¿ycia i zdrowia walczyli z tak gro¡nym niebezpieczeñstwem po¿arem, przez co spo³eczeñstwo tutejsze od wiêkszej katastrofy uchronione zosta³o.
Wertowanie po¿ó³k³ych roczników Gazety Nowskiej jest wielce pouczaj±ce. Mo¿emy wejrzeæ w troski i sprawy oraz rozrywki i zabawy nowian. Ostatni to moment, aby wydobyæ z zapomnienia tamte dni. Póki s± w¶ród nas ¶wiadkowie tamtych zdarzeñ. Czas p³ynie nieub³aganie. Roczniki Gazety ma w swych zbiorach Ksi±¿nica Kopernikañska w Toruniu. S± to lu¡ne, nie zszyte numery owego tygodnika. Znawcy przedmiotu bij± na alarm - wkrótce gazety dwudziestolecia miêdzywojennego rozsypi± siê ostatecznie; to efekt bielenia wówczas papieru gazetowego chlorem, który teraz rozk³ada papier. Je¿eli oni siê nie myl± to wkrótce doczekamy siê czasów, ¿e nasze wnuki nie bêd± mog³y poznawaæ ¿ycia naszych dziadków , bo gazety obróc± siê wniwecz. Szanujmy je jak dawne dokumenty czy kroniki. Dlatego warto mo¿e przedrukowywaæ materia³y bezpo¶rednio dotycz±ce Nowego? Mo¿e mój apel o chronienie zawarto¶ci Gazety Nowskiej zostanie wys³uchany. Reakcja czytelników bêdzie wa¿n± wskazówk± - czy warto ocaliæ od zapomnienia fragment dnia wczorajszego miasteczka ?
Kazimierz Pamu³a
G³os Nowego 26-06-2004r Kazimierz Pamu³a
· Napisane przez
dnia styczeñ 01 1970 ·
Kategoria: G³os Nowego · 0 komentarzy ·
6173 czytañ ·
Komentarze
Brak komentarzy. Mo¿e czas dodaæ swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj siê, aby móc dodaæ komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani u¿ytkownicy mog± oceniaæ zawarto¶æ strony