W XVII wieku na Garbuzach, w Nowem nad Wisłą, żyła Elza Kucharzyk. Jej sąsiadce zdechła krowa. Właścicielka zwierzęcia oskarżyła Elzę,że rzuciła na krowę czar. Rada Miejska kazała uwięzić kobietę w podziemiach ratusza. Poddano ją torturom i oskarżono o współpracę z diabłem.Rzekomo Elza spotykała się z nim nad Wisłą. Przyznała się do tego pod wpływem tortur: przypalanie stóp, rozciąganie rąk i nóg. Na koniec poddano ją ostatniej próbie wody i utopiono ją w jeziorze. Na pamiątkę tego nadano jemu nazwę.