W dniach od 31 maja do 2 czerwca 1947 roku przebywał w Nowem z wizytacją duszpasterską biskup chełmiński ks. dr Kazimierz Kowalski. Miasto przybrało odświętny wygląd. Bogaty był program wizytacji. Przewidywał m.in. poświęcenie figury Matki Boskiej, wzniesionej przy ul. Kolejowej (przy boisku) oraz spotkanie z dziećmi w szkole. Były to pracowite i ciekawe dni.
Kronikarz Szkoły Powszechnej w Nowem zapisał to w następującej notatce: W dniach 31 maja, 1 i 2 czerwca 1947 r. odbyła się wizytacja tut. parafii przez biskupa chełmińskiego ks. dr. Kazimierz Kowalskiego. Przyjazd nastąpił 31.V. po godzinie 16-tej. Na granicy miasta powitał ks. biskupa przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej ob. Leon Czapiewski i wiceburmistrz ob. Wojciechowski. Przy ratuszu powitał ks. biskupa burmistrz Zygmunt Ochimowski i dziewczynka szkolna z klasy IIIa, wygłaszając wiersz i wręczając kwiaty. W uroczystej procesji wprowadzono ks. biskupa do kościoła, gdzie powitał go miejscowy proboszcz ks. Wacław Henryk Pruszak. Po uroczystym nabożeństwie majowym odbyło się bierzmowanie. W niedzielę, w czasie sumy ks. biskup wygłosił kazanie, po południu odbyła się akademia w ogrodzie ob. Borkowskiego a następnie poświęcenie figury Matki Boskiej przy ulicy Kolejowej ufundowanej przez cech piekarski. Następnego dnia przybył ks. biskup do szkoły, serdecznie witany przez dziatwę szkolną w sali gimnastyczne; dzieci wygłosiły kilka wierszy i odtańczyły „Krakowiaka”, chór szkolny odśpiewał kilka pieśni po polski i łacinie. Dzieci udały się do klas. Ks. biskup sam obchodził wszystkie klasy i stwierdzał wyniki nauki religii. Ks. Henry Mross w spisanej kronice parafii p.w. św. Mateusza w Nowem, dostępnej w maszynopisie z 1962 roku na stronie 196 przedstawił to zdarzenie następująco: 1.VI. 1947 – ks. Kazimierz Józef Kowalski bp. chełmiński. Parafianie nowscy 1.VI. 1947 witali swojego arcypasterza bardzo radośnie. Zebrali się licznie na szosie pod Bochlinem, gdzie Ks. Biskupa powitał p. Leon Czapiewski. Następnie harcerze wyprzęgli konie i sami ciągnęli bryczkę do Nowego. Na ul. Marchlewskiego (obok dawnego „Domu Polskiego” czekało duchowieństwo i radni z baldachimem. Udano się do kościoła, pięknie udekorowanego (na ulicy bram triumfalnych nie było), gdzie przemówił ks. prob. Pruszak. Serdecznie dziękował ks. bp. Kowalski dziękując za przyjęcie i owacje. Po nabożeństwie odbyło się przyjęcie, gdzie wobec kapłanów i radnych, witał ks. bpa burmistrz Wiśniewski. Po południu ks. bp. zwiedzał stolarnie nowskie (stolarze nowscy ofiarowali wówczas ks. bpowi bibliotekę, biurko, krzesła) i poświęcił Bożą Mękę koło cmentarza. Wieczorem odbyła się akademia w ogrodzie poklasztornym. W przemówieniu p. Leon Czapiewski omówił historię miasta, chór szkoły (pod dyr. p. Marii Boruckiej) śpiewał pieśni („Przeżyj mile życia chwile” i inne).
Zebrał: Zenon Gurbada
P.S. Stwierdzam rozbieżność co osoby burmistrza. W tekście ks. Mrossa jest inne nazwisko. Mając do wglądu inne dokumenty potwierdzam prawidłowość zapisu kronikarskiego Szkoły Powszechnej.
Komentarze
dunderdnia czerwiec 05 2007 09:33:19 niech dunder świśnie, nie wiedziałem, że będę pisał uzupełnienie. Primo: wtedy /w 1947r/ tam nie było stadionu. Używany był ten sprzed wojny budowany przez p. Zajączkowkiego a cudnej urody fotka z tamtego okresu w Galerii. Secundo: W latach 60-tych, gdy przystąpiono do budowy obecnego stadionu przy Kolejowej / w czasach przewodniczącego Prez. Rady Miejskie: Gracjana Weinera/ rozgorzała debata czy kapliczka /Boża Męka/ wówczas poświęcana ma zostać czy też będzie przeszkadzać ? Tertio: Stwierdzam, że głośno wówczas o tym było Pamiętam płomienne kazanie w obronie tejże. I niech was dunder świśnie - dobrze się stało, że ona stoi. Przynajmniej mamy rondo w miasteczku.
barbarosdnia czerwiec 05 2007 14:03:18 http://miasto-nowe.com/photogallery.php?photo_id=1809 - może właśnie ta fotka przedstawia podobne wydarzenieoburzaliśmy sie oglądając ją,że dzieciaki ciągną ciężki wóz..A może na nim siedział biskup albo inna ważna persona..?
barbarosdnia czerwiec 05 2007 14:05:53 ale chyba nie mam racji..bo tam widać jednak"inny towar" na wozach
nimiusdnia czerwiec 05 2007 14:51:46 dunder masz rację z tym stadionem, nie jest tak jak pisze p.Gurbada "....Przewidywał m.in. poświęcenie figury Matki Boskiej, wzniesionej przy ul. Kolejowej (przy boisku)" - bo boiska wtedy tam nie było- to tylko tak sobie dopowiedział w artykule:-). To wszystko co opisujesz dalej - było raczej związane z budową fabryki mebli a nie stadionu...związane z drogą dojazdową do fabryki, byc może budowa stadionu zahaczała się z budowa fabryki..znam człowiek w Nowem, który mi o tym opowaidał, że miał zburzyć młotem Bożą Mękę...
zeganodnia czerwiec 05 2007 14:55:10 Żadnej nieścisłości nie ma, gdyż we wstępie określiłem usytuowanie Figury przy stadionie, co wynika z obecnej sytuacji. Natomiast Kronikarz szkolne napisał, że znajduje przy ul. Kolejowej, a ks. Mross napisał iż chodzi o Bożą Mękę koło cmentarza. Bardzo istotne są póżniejsze dzieje, co warto przypomnieć.
nimiusdnia czerwiec 05 2007 15:14:44 " Natomiast Kronikarz szkolne napisał, że znajduje przy ul. Kolejowej, a ks. Mross napisał iż chodzi o Bożą Mękę koło cmentarza " - to chyba to samo co Zegano?
dunderdnia czerwiec 05 2007 20:16:47 niech cię dunder świsnienimius - ja będę upierał się przy swoim. Na własnoręczne uszy słyszałem, że chodziło o stadion/ co nie wyklucza możliwości, że to była zasłona dla fabryki/. Pamiętam jak proboszcz z ambony wołał, że może i sportowcy przyjeżdżając na mecz się pomodlą albo chociaż powiedzą niech będzie pochwalony. Tego jestem pewien. Ale na marginesie tej sprawy: jaka jest nasza pamięć autobiograficzna??? Kończę cytatem znawcy tematyki pamięci i zapominania: Pamięć autobiograficzna to jednocześnie pamiętnik i księga spraw zapomnianych. Gdyby p. Gurbada nie przypomniał tej wizytacji nie napisałbym com zapamiętał z lat 60-tych.
satdnia czerwiec 05 2007 21:08:14 Kiedy chcecie podpiąc linka ...to UWAGA : nacisnijcie na formatkę z napisem url otworza się [url] ....[/url] tam gdzie wstawiłem kropki wstawicie linka i to wszystko. Jesli chcecie coś pogrubić kliknijcie b otworza się nawiasy .... pomiędzy to musicie wstawić to co chcecie pogrubić Popróbujcie ludzie, juz od dzisiaj nie poprawiam podlinkowań Pozdrawiam. sat
barbarosdnia czerwiec 05 2007 21:20:47 jeśli musiałeś coś za mnie poprawiać, sat, to sorki, ale nie jestem najmocniejsza w te klocki..dzięki za pomoc
kinesdnia czerwiec 05 2007 21:24:23 Nie przejmuj sie barbaros, nie ty jedyna. Dla mnie to też czarna magia, cieszę się kiedy uda mi sie coś nauczyć
zimmekdnia czerwiec 06 2007 15:16:05 dzieki sat za szkolenie jednak życie jest proste :-)
Biesdnia czerwiec 06 2007 16:33:45 Wszyscy dziękują za przeszkolenie - a to ja byłem kroplą, która się przelała. Jednak życie jest skomplikowane...