Ostatnio na portalu pojawiła się Monika, która drąży sprawę Kozielca i miejscowych podań oraz legend. Pisząc o właścicielach Kozielca wspomina też o kierchaczu. Zdziwiło mnie to i zastanowiło. Poprzednio o kierchaczu wspominał mchris komentując zdjęcie macewy na Garbuzach (katogoria w Galerii – Cmentarze w Nowem). Musiałem to solidnie przemyśleć – wszak ja ze swego dzieciństwa nie pamiętałem tego słowa – postanowiłem się temu bliżej przyjrzeć.
Zacząłem poszukiwania – skoro nazwa ta pojawia się w Nowem czyli na Kociewiu sięgnąłem po Mały słownik kociewski i znalazłem: / kirchacz – cmentarz ewangelicki / . Kirchacz – kierchacz – to tylko kwestia wymowy (i słyszenia danego wyrazu). Być może (ale prawdopodobne), że tą nazwą nowianie objęli wszystkie cmentarze: ewangelickie, żydowskie?
Zatrzymajmy się tylko przy cmentarzach ewangelickich. /Cmentarze posiadali ewangelicy dość liczne, rozsiane po całej swej parafii. W Nowem posiadali dwa: stary, na rogu ul. Zduńskiej i ul. 19 lutego – otoczony był murem, na bramie widniał napis: „Eingang zu Ruhe”. (zniesiony 1945r) oraz nowy na Nowym Świecie, gdzie była także kaplica cmentarna.
Ponadto w Kamionce, Milewku, Morgach Górnych, Zdrojewie, Trylu, Gajewie (Zabudowni) i w Głodowie, Twardej Górze./ (Mross s. 156/157).
I tu nie najlepsza wiadomość dla Moniki – w kronice ks. Mrossa nie ma cmentarza - kierchacza w Kozielcu; a dokumenty Zarządu Miejskiego z roku 1937 nie odnotowują ewangelików w tej miejscowości.
Z kolei inaczej wyniki z pierwszego spisu powszechnego po I wojnie światowej – odbył się 30 września 1921r - odnotowują następujące dane: w Kozielcu mieszkało 255 osób, z tego 18 katolików; 230 ewangelików i 7 osób innego wyznania chrześcijańskiego – czyli na pewno był kierchacz w Kozielcu. Więc może ta wiadomość nie jest zła – po prostu w innych źródłach należy szukać.
Będąc jeszcze mieszkańcem Nowego niejednokrotnie słyszałem, że oto burza idzie od fryty co dla mnie mieszkającego na Rynku znaczyło tyle, że burza nadciąga od Twardej Góry – z tego kierunku.
Fryta - z powyższego powiedzenia długo się broniła. Nie natrafiałem na żaden ślad. Używałem tego powiedzonka również poza Nowem. Powiedzonko to tak we mnie tkwiło, że w miejscowości, w której aktualnie przebywam fryta tak została spopularyzowana, że tu też burza nadciąga od fryty. To efekt mojej i Natalii (córki)działalności.
Na frytę natrafiłem wertując wydaną w Gdańsku w 1896r książeczkę Konstantego Kościńskiego
Kościoły i kaplice w Nowem .... Przeczytałem: / Około r. 1812 zaczęto też używać cmentarza poza miastem na polu miejskim Frecie/(s. 24/25).
I znowu mamy do czynienia z zagadką językoznawczą; pewnie w mowie nowian owa historyczna nazwa Freta zamieniła się w Frytę. Znowu kwestia wymowy, a potem frytę z małej litery. Po prostu mieszkańcy Nowego zapomnieli o nazwie pola miejskiego = należącego do gminy.
Tak to nie po raz pierwszy okazuje się, że w mowie znaleźć można zabytki. Przechowane w sposób nieuświadomiony. Ale takie znaleziska wzbogacają naszą wiedzę o przeszłości.
W tym artykule nie rozstrzygam skąd wzięły się owe nazwy: kierchacz/ kirchacz czy fryta. Chociaż forma kirchacz wskazywać może na związek z niemieckim Kirche = kościół; a biorąc deklarowaną przez ewangelików narodowość niemiecką ludność polska (katolicy) nazywali tamte nekropolie kirchaczami? Myślę, że ktoś autorytatywnie na ten temat się wypowie.
UWAGA: teksty ujęte w /.../ - to cytaty ze wskazanych dzieł.kapa
Komentarze
IKAdnia sierpień 10 2005 22:34:48 Na frycie chowano samobójców, topielców , niekatolików. W 1935 roku został tam postawiony krzyż. Przez wiele lat moja rodzina opiekowała się tym miejscem.Kapa rozbawiłes mnie z tą frytą w Biesowicach:)
mchrisdnia sierpień 10 2005 23:21:54 Dzięki Kapa za ten artykuł.Całe szczęście,ze Cię nowska ziemia wydała.Dla mnie słowo fryta kojarzy się zawsze w zbitce ze słowem alby.Popularną odpowiedzią na pytanie gdzie leziesz,/a pytany nie bardzo chciał zdradzić dokąd idzie/zawsze była odpowiedż ,że idę na fryty alby.Do znaczyło gdzieś za Nowe.
Monikadnia sierpień 11 2005 07:34:50 Faktycznie szukam informacji o Koielcu i za duzo to sie nie dowiedzialam, a kierchacz tam byl bo jeszcze moja mama pamieta rozbite plyty nagrobne to byly lata tak ok. 50/60
dnia sierpień 11 2005 08:21:06 żeby płyty nagrobne mogły w latach 50/60-tych być pobite - musiały się tam znaleĄć długo przed wojną, gdy ewangelicy nie uciekli stamtąd. Ale nie chcemy przyznawać się do niszczenie grobów.
Monikadnia sierpień 11 2005 21:51:10 taki fakt znam z przekazow rodzinnych wiec chce sie tym podzielic
dnia sierpień 12 2005 08:22:38 Monika nie tłumacz się, że poruszyłaś sprawę. Z tekstu wynika, że było w naszej gminie było ponad dziesięć - a ile jest? To jest dewastacja historii.
dnia sierpień 12 2005 08:23:32 cmentarzy, kierchaczy ponad 10.
jurek_jotdnia sierpień 15 2005 17:05:47 Odnośnie nazwy kierchacz (używaliśmy jej w dzieciństwie podczas zabaw na Garbuzach) - przypuszczam, że może ona pochodzić od niemieckiego słowa kirchhof - cmentarz, od kirche (kościół) i hof (podwórze, dziedziniec).To tyle, pozdrawiam
Monikadnia sierpień 17 2005 13:35:01 a ja slyszalam ze fryta to miejsce pod lasem za nowym swiatem
kabest47dnia sierpień 19 2005 21:22:38 na frytę moi kochani w latach 60-tych to z moją babcią chodziłem na kurki; do wyższego lasu/stadtwaldu albo tanzwaldu??/ na co bóg dał, a w szonki po rydze,maślaki,kożlarze,brzozaki/babki/ . Ale też wiem, kiedy burza od fryty jedna a druga od Grudziądza się spotkały nad Wisłą w okolicach Nowego to spektakl był przedniejszy niż to co pokazać ma J.M.J. w Gdańsku w najbliższych dniach sierpniowych.
kabest47dnia sierpień 19 2005 21:24:51 na frytę moi kochani w latach 60-tych to z moją babcią chodziłem na kurki; do wyższego lasu/stadtwaldu albo tanzwaldu??/ na co bóg dał, a w szonki po rydze,maślaki,kożlarze,brzozaki/babki/ . Ale też wiem, kiedy burza od fryty jedna a druga od Grudziądza się spotkały nad Wisłą w okolicach Nowego to spektakl był przedniejszy niż to co pokazać ma J.M.J. w Gdańsku w najbliższych dniach sierpniowych.
rudy_mentdnia luty 07 2007 17:23:27 ciekawe czy Dar_iusz tu zajrzał?
Wiem, że gdzieś widziałem na mapie "fryte" ) Poszperałem i znalazłem nazwę: Die Frütte na mapie z 1900 roku. Lokalizacja "nazwy pola miejskiego" znajduje się tam gdzie wskazała Monika
"Die Frötte". Poprawka. Tak jest napisane. Znaczenia tego słowa nie mogę w żadnym słowniku niemiecko - polskim znaleźć... Może jakieś wsparcie germanisty..?
Witam,
Chcę nawiązać do miejsca zwanego "FRYTA". Moi dziadkowie opowiadali, że byli tam grzebani ludzie których nie chciano pochować na cmentarzu katolickim m.in. jak IKA napisała-samobójcy. Przedtem, wiele lat wcześniej było to miejsce spoczynku osób zmarłych na zarazę. Była to prawdopodobnie cholera, która wystąpiła ostatni raz na terenie północnej Polski w latach 1892-1894. Tym, którzy chcą wiedzieć gdzie jest to miejsce wysyłam link na wikimapia.org, Dwa miesiące wstecz ktoś zaznaczył to miejsce na mapie. Mam nadzieję, że prawidłowo. Jak tam dotrę, sprawdzę i może uda mi się wkleić kilka zdjęć. Dodam tylko, że miejsce pochówku było w pobliżu tzw. Okularów, czyli dwóch oczek wodnych, obecnie zarośniętych i zasypanych śmieciami.. Pozdrawiam serdecznie link: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=53.644740&lon=18.694396&z=15&m=b
Miejsce, które kabest_47 nazywa Tanzwaldem, moja babcia nazywała Kinderplatz. Jako dziecko i młoda dziewczyna chodziła tam na zabawy, potańcówki. Opowiadała o tym miejscu i się uśmiechała. pzdr
cmentarz o ktorym piszesz masz na zdjeciu ponizej http://miasto-nowe.com/photogallery.php?photo_id=195&c_start=0
fotka sprzed ponad 10 lat, nie wiem jak teraz to miejsce wyglada?
Dziękuję za informacje o tym cmentarzu. Na mapie z 1909 roku widać, że zajmował dość dużą powierzchnię i został nazwany "Alte Khf". To wyjątkowo rzadkie oznaczenie przynajmniej jeżeli chodzi o województwo kuj-pom, bo znam tylko jeszcze jeden cmentarz oznaczony w ten sposób, choleryczny.
Na Wikimapii zaznaczono błędnie. W oparciu o nałożenie mapy starej na nową powinien być tutaj gdzie wskazuje krzyżyk: http://wikimapia....17&m=b. Tak mam też u siebie na Lap_idar_iach. Sięgał na wschód do tego pola. Gdzieś natknąłem się na informacje, że pochowano tam również żołnierzy napoleońskich wracających z wyprawy na Moskwę w 1812.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony