Tu dopiero są piękne tereny do zagospodarowania. Miejsce na rodzinne pikniki,rywalizacje sportowe.Ciekawe do kogo ten teren należy,czy czasem nie do Urzedu?
Ten teren jest chyba prywatny. Cały czas jest tu jeszcze pole uprawne. To taki rzadko spotykany widok - bloki, a obok pola...spacerujące kury Ale my w Nowem mamy wszystko
Nie jestem pewna,ale tylna część tego terenu,tam gdzie nie ma upraw należy do Gminy.Jak Były tam zawody latawcowe w ubiegłym roku,to rozmawiałam z panem burmistrzem na ten temat i chyba sprawa nie jest taka jednoznaczna.
Część tego terenu o którym mówisz częściowo należy też do spółdzielni mieszkaniowej. To piękne tereny. Często wracam wspomnieniami do czasów kiedy nie było jeszcze tego osiedla. Lubiłam tu przyjść z pieskiem i sobie posiedzieć, wyciszyć się , oderwać od problemów, nacieszyć niewątpliwie pięknymi widokami. Dzisiaj niestety to już nie to samo...
A kto pamięta pole namiotowe w tym miejscu? Po prawej stronie, gdzie są krzaczki była murowana toaleta, dla pań z jednej, dla panów z drugiej strony. Przychodziło się tu z kocykiem, radyjkiem i wylegiwało na słonku Ach, co to były za czasy...
Ty byś,szalupa, wszystko zagospodarowywała niech tam sobie zostanie ten piękny pas zieleni, przynajmniej osiedle ma czym oddychać.Wystarczająco dużo miejsca na pikniki jest na terenie byłego wysypiska śmieci - tam niech szaleją spragnieni biesiadowania
oj sat, przecież wiesz, że to miejsce jest już ucywilizowane i w niczym nie przypomina tego, czym było Jest trawka, stoły, ławy no i przestrzeń - czego trzeba więcej...?
Jest tam ładnie - tak jak było kiedyś:-) Zawsze myśle o tym, że kiedyś wystarczało śmietnisko, które znajdowało się nieopodal Placu Zamkowego...za Energetyką. Kto to pamięta? To trwało lata, było bardzo małe, ale wystarczało w tamtych czasach, zajeżdżał mały ciągniczek kierowany przez pana Racławskiego, z przyczepką. To było super miejsce na dżownice dla wędkarzy :-)