- Jak się dobrze przykryję trzema kołdrami, to nie ma takiego mrozu, żebym nie mógł wytrzymać - przekonuje pan Arkadiusz, który wraz ze swoim kompanem stanowczo odmawia przeniesienia się do schroniska dla bezdomnych. Dlaczego obaj boją się tego miejsca i wolną życie w opuszczonym garażu?