Tytuł: Nowe nad Wisłą, Neuenburg an der Weichsel :: Cegielnia...

Dodane przez mchris dnia 10-10-2003 19:08
#1

Wiem,że przed wojną,była cegielnia w parowie.Po wojnie często chodziłem do parowu,ale nie przypominam sobie,żeby tam stała cegielnia zdatna do produkcji.Były jakieś zarośnięte trawą i krzakami rumowiska,co swiadczyłoby o tym,że coś tam było.Temat bardzo ciekawy.Z map z przed I wojny światowej wynika,że cegielnia tam stała.

Dodane przez mchris dnia 12-10-2003 00:54
#2

Zejście do parowu w latach 50-tych było zupełnie inne jak jest obecnie.Nie byłem tam ponad 40 lat.Odwiedzając parów 5 lat temu zupełnie nie mogłem poznać tego miejsca.¦mieci wypełniły i zmieniły ukształtowanie początku parowu.Drzewa ,które tam wyrosły całkowicie zmieniły charakter tego terenu.Szkoda,bo kiedyś to był teren ,na którym odbywały się różne festyny,zabawy itp.Dzisiaj to miejsce nie przedstawia nic ciekawego.Ot zarośnięta dolina.

Dodane przez mchris dnia 13-10-2003 00:40
#3

Jak będę w Nowem,to oczywiście przejdę się do parowu i obejrzę jak jest teraz zagospodarowany.

O tej ulewie co zniszczyła cegielnię coś w młodości słyszałem,ale wymsknęło mi się to już z pamięci.Dzięki Anonimie za przypomnienie.

Dodane przez mchris dnia 18-10-2003 23:43
#4

Masz rację Anonimie. Mam już na karku trochę wiosenek.W duszy jednak czuję się całkiem młodo,a i na głowie prawie czarne włosy z odrobiną siwizny,która powstała mi w 1986 roku po locie radzieckim samolotem nad Syberią.Ty też kiedyś osiągniesz ten wiek ,więc nie ma co sobie wypominać latek.

Dodane przez sat dnia 20-10-2003 22:26
#5

Siwe włosy nietylko mchris już ma- jest nas tu więcej siwych "dziadków".

Dodane przez maciek dnia 20-11-2003 20:52
#6

[Nie pamietam wyraznych ruin, ale umierajace drzewo zasypywane tlacymi sie smieciami wypelniajaymi powoli parów. Laweczki na 10metrowej warstwie smiecia sa pewnie fajne jak przyjade pujde zobaczyc a moze i posiedziec [addsig]

Dodane przez sat dnia 22-11-2003 16:59
#7

kiedyś śmieci nie było tyle..to lata siedemdziesiąte wniosły tyle nowego..że musiały powstawac nowe śmieciowiska....Wiesz gdzie kiedyśbyło wysypisko śmieci.zdziwisz się kiedy otrzymasz odpowiedź....za posterunkiem energetycznym-to jest dokładnie za Zamkiem Pamietam pana Rychławskiego jak przywoził małym ciągnikiem przyczepę śmieci...tam było to wysypywane...

[ Wiadomosc edytowana przez : sat _FIL 2003-11-22 16:00 ]

Dodane przez zodo dnia 06-12-2003 19:20
#8

To prawda ,był taki wypadek z tą cegielnią,ale to nie moje czasy.Pamiętam ,jak chodziłem z rodzicami na jakieś zbocze pełne piasku tzw."piaskownica" obok gruzu tej cegielni zaraz za wysypiskiem.Bawiłem się w tym piasku,a rodzice odpoczywali.To było miejsce znane mieszkańcom Nowego i często przez nich odwiedzane.

Widać z tego ,że wysypisko nie było bardzo uciążliwe, jeśli tam chodzono na spacery.Większość wysypiska to były odpady Fabryki Mebli (papiery i drewno) nie typowe odpady organiczne.Sam w dzieciństwie chodziłem tam po papier ścierny(potrzebny do wygładzenia łódki z kory drzewa),zresztą nie tylko ja.