Śladami murów miejskich
Dodane przez arek dnia Marzec 14 2011 13:04:42
Zamieszczona przez mchrisa średniowieczna mapa Nowego zachęciła mnie do spaceru śladami dawnych murów miejskich. Spacer rozpoczęłam od terenów przy amfiteatrze. Tu zachowała się znaczna część murów, kilka baszt i ich podstaw. Muszę przyznać, że miejsce to jest zadbane, ale trochę gorzej wygląda z tyłu amfiteatru. Chciałam dojść do ruin baszty, której jak pisze mchris mieściło się nowskie więzienie. Niestety w żaden sposób nie można się tam dostać, ponieważ znajduje się w obrębie ogrodzonych, prywatnych terenów.

Następnie udałam się w stronę Przykopu. Raziły mnie przymocowane do muru od strony Placu Rocha reklamy, które moim zdaniem niszczą i szpecą ten zabytek. Bardziej na południe widać szczyt odnowionej baszty, w której obecnie mieści się harcówka, a w średniowieczu była tam sala tortur. Zachodnią część murów kończy, a rozpoczyna północną, pozostałość po baszcie nr.2. Jest słabo widoczna, podobnie jak pozostała część murów, aż do baszty usytuowanej na terenie fary, ponieważ przysłaniają ją gęsto rosnące drzewa, ale ogólnie jest tam czysto. Mury kończą się przy organistówce. Jeszcze niewielki fragment znajduje się za kościołem poklasztornym. Zanim jednak tam się udałam, skierowałam się w stronę zamku. Za zamkiem ślady po balkonie widokowym i schodach do niego prowadzących. Przyjemnie można było kiedyś w tym miejscu rozkoszować się pięknymi widokami. Teraz, zarówno z tego miejsca, jak i z plant trudno dostrzec Wisłę. Skarpę porastają stare, rozrośnięte, wysokie drzewa, przysłaniając cały widok. Nie zachęcam do odwiedzenia tego miejsca, łatwo tam w coś wdepnąć i daleko tu do porządku.

Spacer zakończyłam przy kościele poklasztornym. Za nim wydeptana ścieżka. Smakosze tanich trunków z procentami, podobnie jak za zamkiem, urządzili sobie tu „ubikację”. Przez dziurę w płocie weszłam na teren kościoła, przy dawnym wejściu do krypty Konopackich. Na ziemi leży sporo gruzu i śmieci. Teren jest brudny i zarośnięty. Po zadaszeniu wejścia do krypty pozostał tylko ślad w murze, a po wejściu do niej stare drewniane drzwi, zasłaniające zamurowane po remoncie kościoła wejście. W okienkach do krypty nie ma od dawna szyb, więc bez problemu udało mi się tam zaglądnąć i zrobić kilka zdjęć. Panuje tam bałagan, na schodach prowadzących dawniej do wyjścia leży pełno gruzu, na środku stoi szkielet starego krzesła… Samo wnętrze, pomimo tego, że nie tak dawno wyremontowane wygląda nieciekawie. Pamiętam to miejsce z lat 80-tych, kiedy był przeprowadzany remont. Te małe, wąskie drzwiczki (na zdjęciu w galerii)nie były zamurowane, były zasypane gruzem, ale można było gdzieś stamtąd przejść. Nie miałam niestety wtedy latarki i nie weszłam tam. Ciekawe, dokąd prowadziło? Może to właśnie tam znajdowały się trumny ze szczątkami chowanych tam osób, które w znacznym stopniu uległy zniszczeniu podczas pożaru w 1899 roku? A może prowadziło do tajnego przejścia zbudowanego przez mnichów w1620 roku? Nie potrafię ukryć swego oburzenia, że to najstarsze, najcenniejsze miejsce w tym kościele znajduje się w takim stanie i nie dziwię się, że nie wpuszcza się tam turystów, bo wstyd pokazać tak zaniedbane miejsce.

IKA

Komentarze
mchris dnia październik 06 2005 23:34:30
Zazdroszczę Ci Iko,że możesz tak spacerować tropem starych wież wartowniczych,jak i zaglądać do krypty Konopackich.Za młodu,a to niestety było już b.dawno temu ,często tam zaglądałem próbując sprawdzić kursujące wtedy opowieści o tym tajemniczym miejscu.Trzymając w ręku dynamówkę produkcji CCCP/latarka która swieciła przez naciskanie uchwyiu/próbowaliśmy sforsować drzwi prowadzące do tunelu łączącego dwa kościoły.
dnia październik 07 2005 00:39:30
swietny news, mysle ze powinien pojsc do jakies gazety by wladze Nowego inaczej spojrzaly na zabytki w miescie. ksiadz proboszcz tez powinien sie zainteresowac
IKA dnia październik 07 2005 07:16:11
Mchris, w którym miejscu znajdowały się te drzwi?
dnia październik 07 2005 08:32:16
Brawo Ika. To się nazywa wyprawa. Wszystkiego oczywiście dopełniają fotki w galerii Fotozakątki
dnia październik 07 2005 09:32:32
Gratulacje - masz zmysł reporterski. Brawo - tylko czemu nie ukazało się to w którejś gazecie? Publiczność byłaby większa. Ale można to naprawić. Wydrukować tekst, wkleić fotografie i rozesłać do radnych. Może włączą do poprządku obrad, któreś sesji. Tak 3mać kapa
nonameuser1 dnia październik 07 2005 09:38:57
bardzo fajny news ;) prawdziwy historyk-detektyw z IKI. mysle ze tekst ukaze sie w nastepnym wydaniu czasu swiecia, oczywiscie wszystko zalezy od autorki :)
dnia październik 07 2005 16:37:14
a co ma od niej zależeć- wydawać i tyle...czy ewentualnie Ika ma uzgadniac honorarium za reportaż, bo to też jest ważne ..wskakiwać po ogrodzeniach dawnego Baru Wisła nie było lekko :-) Krypta tez jest zawsze ciemna..tylko ranne wstawanie się tu liczy :-))) Noname, musisz wcześniej wstawać :-))
dnia październik 07 2005 16:51:27
Tak...Ika ma coś z Milewicza(śp)- znam ta historię i dopowiem...:-)Wybrała się na spacer w czwartek :-) - a że kobitka pracuje do 17.00, to zdjęcia z trasy blado ( bo ciemno wyszły ), no to zrobiła ranna sesję zxdjęć przed pracą zdjęć wspinając się na murki ogrodu, włażąc w okienka krypty Konopackich...to prawdziwa reporterka. Brawo Ika!!!!!
Patryk dnia październik 08 2005 00:06:03
IKA potrafi odkrywać to co mijamy codizennie bez zainteresowania a jednak jest ciekawe. Ten news dał mi do myślenia, dlaczego parafia nie zadbała o teren przy kościele, wkoło fary jest chodnik a tu gruzy i śmieci, wstyd
dnia październik 27 2005 16:17:46
A ja przechadzając się tam ostatnio...hmmm.. zauważyłem, że są tam już porządki nieznaczne..;-) Brawo Ika...to sukces, twój utyskiwania spotkały się z natychmiastową reakcją. A może tak mały remoncik? Może to udostępnić dla turystów ?
kines dnia październik 27 2005 18:16:29
Ja też zaglądałam do krypty, jest czysto, ale wokół krypty wyglada jak wcześniej. Słyszałam też coś o remoncie, ale to nic pewnego.Jezeli to prawda, to pewnie trochę czasu minie zanim się za to wezmą. Powód-pieniadze.
rafino dnia październik 27 2005 22:57:18
Dobrze by było gdyby to miejsce wyremontowali i wpuszczali tam zwiedzających. Ciekawe, w artykule o krypcie jest napisane ,że bardzo dobrze przechowywały sie tam zwłoki,czyli musiało być tam sucho, a teraz taka wilgoć.
dnia listopad 01 2005 19:50:19
Widocznie ksiadz proboszcz ma inne rzeczy na glowie niz dbanie o zabytki
dnia listopad 01 2005 20:05:55
Już tego zarzucić proboszczowi nie mozesz. Zrobił bardzo dużo, sporo można wymienić, ostatnoi np. remont kaplicy na cmentarzu...Trzeba zauważać takie rzeczy też.
IKA dnia grudzień 11 2005 22:01:02
SPROSTOWANIE : Krypta, o której wspomniałam nie jest kryptą Konopackich. Krypta Konopackich znajdowała się w podziemiach nawy bocznej. Tam też mieściła się kaplica. Krypta została zamknięta i przykryta posadzką. Te zamurowane, wąskie drzwiczki były pierwotnym wejściem do krypty ,to z drewnianymi drzwiami z zewnatrz kościoła powstało dopiero po pożarze, podczas odbudowy świątyni. Natomiast wejście do tajnego przejścia znajdowało się prawdopodobnie w piwnicach klasztoru.