Trudne walki
Dodane przez arek dnia Marzec 16 2011 20:10:58
Wyzwolenie polskich ziem spod panowania niemieckiego mieszkańcy powiatu świeckiego przyjęli z wielkim entuzjazmem i radością. Tym bardziej że walki były ciężkie i krwawe, a hitlerowcy często długo i skutecznie się bronili.

Rozpoczęcie operacji pomorskiej wymagało przygotowania aprowizacyjnego. Armie rosyjskie potrzebowały paliwa, amunicji, żywności i innych rodzajów zaopatrzenia. Główne składy frontu pozostawały jednak w tyle.

Opór Niemców
Zmobilizowano cały transport drogowy i kolejowy. Paliwo, tak potrzebne walczącym armiom, dostarczano koleją, następnie przewożono samochodami do Wisły, a później transportowano dwoma rurociągami zbudowanymi w rejonie Fordonu i Grudziądza, przepompowywano na lewy brzeg, skąd cysternami dostarczano na linię frontu. W sobotę, 10 lutego 1945 r., w godzinach rannych lewe skrzydło i centrum 2. Frontu Białoruskiego przystąpiło do natarcia rozpoczynając operację pomorską. Zgodnie z planem do natarcia ruszyły: 65., 49. i 70. Armia, wspierane przez lotnictwo 4. Armii Lotniczej. 2. Armia Uderzeniowa przeprawiała się przez Wisłę. Wojska niemieckie stawiały duży opór na poszczególnych odcinkach frontu, wykonywały nawet kontrataki. Najcięższe walki toczyły się w pasie natarcia 65. i 49. Armii. Wojska rosyjskie posuwały się bardzo wolno do przodu, na odległość zaledwie 2-3 km dziennie. Dopiero po dwóch dniach natarcia - 12 lutego 1945 r. - 65. Armia zdołała opanować Świecie, gdzie poległo 249 żołnierzy. Tego samego dnia wyzwolono Przechowo, Sulnowo i Mniszek, a 13 lutego Rosjanie wkroczyli do Czapel. Żołnierze 65. Armii pod dowództwem gen. płk. Pawła Batowa uwikłali się w ciężkie, krwawe, trwające kilka dni walki o węzeł kolejowy Laskowice, w których poległo 200 żołnierzy radzieckich. Skończyły się one wyzwoleniem Laskowic, Jeżewa, Krąplewic, Dubielna, Ciemnik, Lipna, Belna, Osłowa i Czerska Świeckiego oraz miejscowości leżących poza obszarem gminy Jeżewo: Buśni, Fletnowa, Górnej Grupy i Grupy (16 lutego 1945 r.).
Z Laskowic na Osie
Niestrudzony badacz dziejów Laskowic Józef Romanowski (kierownik szkoły laskowickiej w latach 1945-1969) w swojej pracy ?Okupacja hitlerowska w gminie Jeżewo w latach 1939-1945? tak przedstawił wyzwolenie Laskowic: Węzeł komunikacyjny Laskowice oswobodzono dnia 14 lutego 1945 r. Żołnierze radzieccy podeszli od strony wsi Lipno. Na stacji PKP i w osiedlu kolejowym nie było większych walk, trochę strzelaniny z broni maszynowej, eksplodowały tylko trzy granaty armatnie. Niemcy uciekali w kierunku Laskowic (majątek Gordonów), do Czerska Świeckiego i Jeżewa. Na stacji laskowickiej uciekinierzy zniszczyli wszystkie wieże wodne. (...) Następnie Rosjanie nacierali na Osie i Łążek. Na zachodnim pograniczu gminy Jeżewo, nad rzeką Wdą, przy wsiach Belno, Bedlenki i Pólko toczyły się większe walki. Niemcy bronili linii Wdy. Po oczyszczeniu gminy z wojsk niemieckich, pod tymi miejscowościami leżało najwięcej sprzętu wojennego. J. Romanowski podaje za kroniką szkolną z Czerska Świeckiego, że Rosjanie weszli do wsi 19 lutego 1945 r. Prawoskrzydłowe związki 49. Armii natrafiły w rejonie Osia na znaczny opór sił niemieckich. Rosyjska 385. dywizja piechoty starła się z jednostkami 83. i 251. dywizji niemieckiej piechoty. Kilkakrotne ataki Rosjan początkowo nie dały rezultatów. Walki trwały cały dzień. Nocą z 16 na 17 lutego 385. dywizję wzmocniono 546. pułkiem piechoty ze 191. dywizji. Rankiem 17 lutego oddziały radzieckie wznowiły natarcie, by wieczorem tego dnia zdobyć Osie.
Powoli, ale naprzód
Południowo-zachodnie części powiatu świeckiego leżały na styku działania 1. i 2. Frontu Białoruskiego. W ramach 1. Frontu Białoruskiego szła również 1. Armia tzw. Ludowego Wojska Polskiego. 28 stycznia 1945 r. Rosjanie i Polacy wyzwolili Pruszcz Pomorski, Serock i Wałdowo, a dnia następnego Niewieścin i Zbrachlin. Gołuszyce i Luszkówko oswobodziły siły 70. Armii 2. Frontu Białoruskiego 28 stycznia 1945 r. Świekatowo zajęli Rosjanie 31 stycznia (związki 70. Armii). Na terenie gminy Świekatowo wymiana ognia trwała do połowy lutego. W następnych dniach walki na wszystkich odcinkach frontu pomorskiego były nie mniej zacięte. Oddziały niemieckie, wykorzystując dogodne do obrony warunki terenowe, stawiały zacięty opór, wskutek czego w ciągu pięciu dni operacji wojska radzieckie trzech nacierających armii posunęły się do przodu w kierunku północno-zachodnim zaledwie 15-40 km. Stosunkowo największe sukcesy odnosiła lewoskrzydłowa 70. Armia gen. Popowa, posuwając się do przodu około 40 km. Szczególnie zacięte walki jednostki tej armii toczyły na podejściach do Chojnic. 13 lutego 1945 r. 2. Armia Uderzeniowa rozwinęła natarcie wzdłuż lewobrzeżnej dolnej Wisły w kierunku na Gdańsk. Tego samego dnia oddziały radzieckie wkroczyły do Michala. Kilka dni później nastąpiło wyzwolenie Dragacza, Warlubia i Krzewin (18 lutego 1945 r.). Zacięte walki toczyły się o Nowe, gdzie poległo około 500 Rosjan. W walkach o miasto wzięła udział 60. brygada 8. Gwardyjskiego Korpusu Pancernego (19 lutego 1945 r.). Dalsze walki toczyły się poza granicami powiatu świeckiego, a główne kierunki uderzenia armii radzieckiej kierowano na Starogard Gdański, Gniew, Tczew, a przede wszystkim Gdańsk.

Zbigniew Dąbrowski